Katastrofa na Odrze obnażyła słabość instytucji państwa zarządzanego przez PiS. Brak odpowiednich działań ze strony administracji państwowej spowodował, iż katastrofa rozprzestrzeniła się niemal na całą rzekę.
Prezes NIK Marian Banaś zapowiedział kontrolę działań państwa w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze. Wniosek o podjęcie działań kontrolnych w tej sprawie 14 sierpnia 2022 r. złożyła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Polityczka domagała się sprawdzenia sprawności służb odpowiedzialnych za zarządzanie rzekami w Polsce, a także kontroli w instytucjach takich jak właściwe Urzędy Wojewódzkie oraz w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa.
NIK zapowiedziała kontrolę działań rządu po katastrofie na Odrze
- Kiedy wspólnie z Wami, mieszkankami i mieszkańcami Wrocławia i Dolnego Śląska, protestowałam przeciwko opieszałości rządu i Wojewody w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze, mówiłam, że protestuję przede wszystkim jako wrocławianka, która nad Odrą się urodziła i wychowała, przez mosty nad Odrą chodziła do liceum, a potem na studia, która nad Odrą odpoczywa, spotyka się z przyjaciółmi. To wszystko prawda i jeszcze raz z całego serca dziękuję Wam, że byliśmy wtedy razem!
Ale prawdą jest także, że protestowałam, działałam i interweniowałam również jako posłanka na Sejm z Wrocławia i okolic - i właśnie w tej roli wystąpiłam do Najwyższej Izby Kontroli z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli w sprawie katastrofy w instytucjach takich jak Urząd Wojewódzki i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Dziś już wiem i mogę Wam przekazać, że takie kontrole się odbędą!
Mam nadzieję nie tylko na to, że ich wyniki pozwolą wskazać zaniechania w ochronie zarówno Odry, jak i mieszkańców terenów nadodrzańskich, ale przede wszystkim, że dzięki nim uda się wyciągnąć ważne wnioski na przyszłość: że rzeki to nie ścieki ani autostrady, że przyroda to nie zasób do eksploatowania, i że ochrona środowiska opłaca się nie tylko środowisku i ekologom, ale jest także ochroną bezpieczeństwa mieszkańców, miejsc pracy i troską o przyszłość naszą i kolejnych pokoleń – komentowała posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.